Polski problem z OZE. Słabe wiatry dla zielonej energii.
25-05-2020
Zmiany klimatyczne i debata o przyszłości energetyki zdominowały spotkania szefów państw, m.in. podczas Światowego Forum Ekonomicznego. Tymczasem Polska wciąż w zbyt małym stopniu rozwija zieloną energię. Władze mówią o „nietypowym miksie energetycznym" i składają sprzeczne deklaracje.
Zmiany klimatyczne to temat, który zdominował ostatnio dyskusję o kierunku rozwoju gospodarki. Przykładem jest chociażby trwające właśnie Światowe Forum Ekonomiczne w Davos, przy okazji którego organizatorzy opublikowali coroczny raport „Global Risks Report" poświęcony najistotniejszym zagrożeniom na najbliższe lata. Wśród nich znalazły się, m.in.: porażka w przeciwdziałaniu anomaliom atmosferycznym, utrata bioróżnorodności, ekstremalne zjawiska pogodowe oraz kryzys związany z brakiem dostępu do wody.
O tym, że jesteśmy na skraju przepaści, alarmowała kilka dni wcześniej na łamach dziennika „The Guardian" młoda aktywistka Greta Thunberg. - Wzywamy światowych liderów do zaprzestania inwestycji w gospodarkę związaną z paliwami kopalnymi, które stanowią sedno kryzysu planetarnego. Zamiast tego należy przeznaczać te środki na rozwój zrównoważonych technologii, badania oraz ochronę przyrody. (...) Dzisiejszy biznes popełnia zbrodnię przeciwko ludzkości. Żądamy od przywódców zatrzymania tego szaleństwa. Stawką jest nasza przyszłość i niech ona będzie postrzegana jako najlepsza inwestycja - apelowała działaczka.