Zagranica
02-05-2013
Inter RAO Lietuva chce wypłacić 27 mln LTL (ok. 32 mln zł) dywidendy z zysku za 2012 rok. Zysk netto spółki w 2012 roku wyniósł 56,92 mln LTL, a zysk do podziału 37,92 mln LTL. Na kapitał zapasowy trafić może 1,9 mln LTL.
SOCAR i Statoil pogłębiają współpracę. Umowa między firmami została ratyfikowana w Baku, przez Rovnaga Abdullayeva - prezesa oraz dyrektora generalnego azerskiej spółki oraz Helge Lunda, stojącego na czele norweskiego konsorcjum. Strony zawiązanego porozumienia będą szukać węglowodorów w rejonie Zafar-Mashal pod dnem Morza Kaspijskiego. Zgodnie z warunkami określonymi w memorandum, jego sygnatariusze zobowiązują się na przestrzeni nadchodzących 12 miesięcy uzgodnić warunki współpracy. Stanowi to początek dla nowego etapu we współpracy między firmami. Statoil wchodzi w skład konsorcjum Szach Deniz zarządzającego wielkimi złożami azerskiego gazu, które w przyszłości mogą być transportowane do Europy za pomocą Korytarza Południowego.
Nerijus Udrénas, doradca prezydent Litwy Dalii Grybauskaite, zwrócił uwagę na brak klarowności sektora gazowego w jego kraju oraz w innych państwach z rejonu Morza Bałtyckiego. Przez to ciężko ustalić czy Wilno rzeczywiście musi płacić za rosyjski gaz zdaniem Litwinów najwięcej w Europie. Udrenas zaznaczył, że w zachodniej Europie stawki są jawne, w przeciwieństwie do tajnych taryf dla krajów bałtyckich. Udrénas jest przekonany, że stawki w regionie bałtyckim są tajne ponieważ znacząco różnią się w zależności od kraju. Wyraził rozczarowanie faktem, że Litwa płaci obecnie o 10-15 procent więcej niż pozostałe państwa. Posłużył się przykładem Łotwy, która otrzymuje gaz bezpośrednio z magazynu gazu zlokalizowanego w Inchukalns. Tymczasem Litwa płaci więcej, bo na cenę odbieranego przez nią surowca składa się także koszt tranzytu przez Białoruś. Na sprawę zwracał wcześniej uwagę litewski premier Algirdas Butkevičius. Z danych ze stycznia bieżącego roku wynika, że Wilno płaci 362 euro za 1000 metrów sześciennych surowca czyli mniej niż Polska.