Grozi nam katastrofa ekologiczna?
03-06-2016
Niemal 80 procent odpadów plastikowych zanieczyszczających morza pochodzi z niezabezpieczonych wysypisk śmieci. Szacuje się, że co roku ok. 20 mln ton plastikowych opakowań, trafia do oceanów i niszczy środowisko. Takie działanie może doprowadzić do katastrofy ekologicznej.
- Czysta woda i gleba są bardzo ważne dla naszej przyszłości. Wszystkie firmy będą musiały się przekształcić w ekologiczne i dbające o zrównoważony rozwój - mówi Timothy Glaz, Head of Corporate Affairs, Werner & Mertz GmbH.
Jednym z problemów jest brak wykorzystywania zasobów, które już mamy np. odpady z tworzyw sztucznych (PET) stanowią wartościowy surowiec wtórny. Ich ponowne przetworzenie to rozwiązanie upcyklingu opakowań PET, który pozwala zmniejszyć ilość odpadów oraz materiałów wykorzystanych w produkcji.
- Żeby stworzyć nowe PET, potrzebujemy dużo energii, która doprowadza do emisji CO2. Jeśli używa się starych opakowań PET przy produkcji nowych, obniża się jego emisję o ponad 60%. Produkty PET mogą być poddawane recyklingowi wielokrotnie do produkcji nowych opakowań. Jednak jak przyznaje ekspert, zazwyczaj firmy nie działają w ten sposób, gdyż nadal jest to innowacyjne rozwiązanie. - Wiele firm nie zdaje sobie sprawy, że to korzystnie wpłynie na ich produkt. My sprzedaliśmy już 4-5 mln tak opakowanych towarów i żaden konsument się nie skarżył. Opakowania nie różnią się wizualnie - wyjaśnia Timothy Glaz.