Dlaczego warto się zarejestrować

  • zobaczysz pełną treść artykułów
  • będziesz mógł pisać komentarze
  • otrzymasz dostęp do dodatkowych, zastrzeżonych materiałów np. w PDF
Regulamin

Jestem nowym użytkownikiem

* * * * * *

Według tagu | węgiel (47)

Węgiel zza polarnego kręgu

02-12-2013

Workuta znajduje się 150 km za kołem podbiegunowym i tyleż kilometrów od Oceanu Arktycznego. Jest trzecim co do liczby mieszkańców - po Murmańsku i Norylsku - miastem Federacji Rosyjskiej położonym za tym kręgiem. Nazwa miejscowości (i rzeki nad którą jest usytuowana) pochodzi z języka nienieckiego i oznacza „niedźwiedzi zakątek". Oznacza to, że okolica ta w przeszłości obfitowała w te zwierzęta. Robotniczą osadę Workuta założono w 1937 r. w tundrze w miejscu wykrytych pokładów węgla kamiennego. W 1940 r. osiedle to przekazano z nienieckiego okręgu narodowościowego do Autonomicznej Republiki Komi. W 1943 r. Workuta uzyskała prawa miejskie, co zapoczątkowało szybki rozwój regionu. W końcu lat 70. liczba ludności miasta osiągnęła 100 tysięcy, lecz wraz z rozpadem ZSRR, zaczęła maleć i obecnie nieznacznie przekracza 60 tysięcy.

Zjawisko to zostało wywołane spadkiem produkcji górniczej oraz wdrażaniem programu przesiedlania ludności z Dalekiej Północy. Nie bez znaczenia są też wyjątkowo uciążliwe warunki życia w klimacie subarktycznym. Zima ciągnie się bowiem średnio 8 miesięcy, a okres bez mrozu liczy zaledwie 70 dób. Noc polarna trwa 11 dni, latem słońce nie zachodzi przez półtora miesiąca. Najniższe temperatury sięgają minus 52 st. C, lecz - co ciekawe - niejednokrotnie w lipcu notowano rekordowe upały 33 stopni! Ale nawet przy słońcu świecącym o północy można poczuć chłodny oddech Arktyki i przymrozki mogą nadejść każdej chwili. Tundra - teren karłowatych brzóz, rozległych torfowisk i melancholijnych jezior - zaczyna się w pobliżu koła podbiegunowego. Zimą są to bezkresne białe połacie, latem - przepyszne łąki pokryte jaskrawym kwieciem.

Więcej...

12/2013 Komentarze (0)

Rok 2012 w polskim górnictwie węgla kamiennego

07-05-2013

Węgiel jest czwartym po wodorze, helu i tlenie pierwiastkiem obecnym we Wszechświecie. Występuje we wszystkich żywych organizmach. Grafen odkryty w 2004 roku przez brytyjsko-rosyjska grupę fizyków, znakomity materiał przyszłości, to nic innego jak jedna z alotropowych odmian węgla. Nic też dziwnego, że twórca podstaw mechaniki kwantowej, znakomity niemiecki fizyk Max Planck zwykł mówić, że „węgiel to nie wszystko, ale wszystko bez węgla jest niczym". To węgiel - pomimo złej prasy i złej passy - nadal daje Polsce 6 miejsce wśród grona najbardziej niezależnych energetycznie państw Unii Europejskiej po: Danii, Estonii, Rumunii, Czechach, Holandii, a przed Wielka Brytanią, która swój bilans energetyczny opiera przede wszystkim o zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego zlokalizowane pod dnem Morza Północnego. Najbardziej zależnymi energetycznie gospodarkami UE dysponują: Hiszpania, Portugalia, Włochy, Litwa, Irlandia, Cypr, Luksemburg oraz Malta. Aż 5 z tych krajów sygnalizowało w ostatnim czasie poważne kłopoty finansowe. Da się więc nie wprost udowodnić tezę o ścisłym powiązaniu niezależności energetycznej ze stanem finansów państwa. Kupowanie energii elektrycznej bądź tylko samych nośników energii za granicą jest niczym innym jak... eksportem własnego dochodu narodowego. Górnictwo węgla kamiennego daje Polsce 1 miejsce w Unii Europejskiej i 9 - na listach światowych. 53 proc. energii elektrycznej w Polsce wytwarza się nadal w oparciu o węgiel kamienny i 100 proc. koksu. Na polskie górnictwo węgla kamiennego warto może popatrzeć tym razem nie przez pryzmat milionów ton, rentowności i jednostkowych kosztów, a pod kątem płatności publicznoprawnych, które po stronie górnictwa osiągnęły wielkość prawie 8 mld zł (dokładnie 7,8253 mld zł).

Więcej...

05/2013 Komentarze (0)

Energetyka odejdzie od węgla kamiennego?

06-03-2013

Gaz wychodzi tanieja najtaniej - bez zmian: węgiel brunatny.

Z Andrzejem Kowalskim prezesem zarządu BSPiR Energoprojekt - Katowice rozmawia Jacek Balcewicz

- Złota statuetka Lidera Polskiego Biznesu przyznana przez BCC jest pretekstem do postawienia pytania o źródła sukcesu. EPK jest jedną z nielicznych firm w branży, która praktycznie z pełnym potencjałem „została na swoim".

- Źródła naszego sukcesu były wielorakie. Jedno wywodziło się jeszcze z czasów minionych. Jako jedyni w rodzinie państwowych Energoprojektów nie mieliśmy tzw. wielkiego tematu wiodącego. Warszawa miała Żarnowiec, Gliwice - Elektrownię Opole, Kraków - sieci wysokiego napięcia. My, żyliśmy z sumy drobnych zleceń i już wtedy wiedzieliśmy, że o klienta trzeba walczyć, a o zlecenia zabiegać czyli samodzielnie zapewniać sobie wolumen pracy. Drugim elementem sukcesu było to, że w 1990 roku nastąpiła naturalna zmiana dyrekcji. I to nie dlatego, że postawiliśmy na dekomunizację, tylko z tej prostej i oczywistej przyczyny, że mój poprzednik osiągnął wiek emerytalny. Byliśmy więc już innym pokoleniem, któremu łatwiej było się przestawić na pracę w nowych warunkach. I wreszcie trzeci element. Wymyśliliśmy - trzeba podkreślić, że wspólnie - sposób prywatyzacji, który był optymalny. Nie prywatyzowaliśmy się na mocy ustawy o spółkach pracowniczych, tylko pracownicy założyli spółkę do czego, jako osoby fizyczne, mieli pełne prawo.

Więcej...

03/2013 Komentarze (0)

Dekarbonizacja: Troska o klimat  czy „zabicie” węgla?

Dekarbonizacja: Troska o klimat czy „zabicie” węgla?

06-08-2012

Świat zachowuje się nielogicznie. Komisja Europejska wszystkimi swoimi silami i sposobami dąży do dekarbonizacji życia i gospodarki, a tylko w 2011 roku wg najnowszych raportów BP Statistical Review of World Energy 2012 świat zwiększył konsumpcję węgla (kamiennego i brunatnego traktowanego łącznie) o 6,1 proc., w tym także kraje UE zwiększyły spalanie węgla o 3,6 proc!

Państwa, w których konsumpcja węgla spadła, da się policzyć z łatwością na palcach obu rąk i to jeszcze ze sporą rezerwą. W gronie spadkowiczów tylko Kanada i Australia są znaczącymi jego producentami. Pozostali, którzy zanotowali „ujemny wzrost" wydobycia nie mają wielkiego znaczenia na mapie dostawców. W tym samym czasie produkcja naprawdę bezemisyjnej energii jądrowej spadła na całym świecie o 4,3 proc., zaś w państwach UE - o 1,1 proc.! Można więc zaryzykować konkluzję, że brudny węgiel w bilansie energetycznym świata - póki co - staje się substytutem czystego przecież atomu. Czy tak miało być?

 

Znowu polskie veto?

W połowie czerwca Polska znowu zawetowała plany dalszej redukcji emisji CO2 w UE po 2020 roku w energetyce.

Więcej...

08/2012 Komentarze (0)

05-06/2019
07-08/2018
04/2018

Artykuły

Współpracujemy z: