Znaleźli sposób na dokończenie Nord Stream 2 i napełnienie go gazem
15-01-2021
Rosyjski statek do układania rur „Akademik Czerski" rozpoczął 5 grudnia 2020 roku prace nad dokończeniem budowy gazociągu Nord Stream 2.
Gazprom zdecydował się na samodzielne dokończenie budowy gazociągu Nord Stream 2 po nałożeniu przez USA sankcji na operatora projektu, Nord Stream 2.
Już pierwszego grudnia 2020 roku dwa statki opuściły port w Kaliningradzie i udały się na Morze Bałtyckie. Są to: wielofunkcyjny statek lodołamacz "Vladislav Strizhov" i statek pomocniczy, producent kotwic "Ivan Sidorenko". Statki te są w stanie wspomóc pracę układacza rurociągów "Akademik Czerski", który stanie się głównym wykonawcą podwodnego gazociągu.
Przebiegający z Rosji do Niemiec gazociąg Nord Stream 2 jest gotowy w 94 proc., ale od grudnia 2019 roku nie prowadzi się przy nim żadnych prac. Z łącznie 2460 km tworzących go rur trzeba ułożyć jeszcze 150 km - 120 km na akwenach duńskich i 30 km na niemieckich.
Giganci energetyczni Unii Europejskiej finansujący Nord Stream 2 trzymają się gazociągu łączącego Rosję z przemysłowym sercem kontynentu - nawet pod groźbą sankcji USA. Rainer Seele, dyrektor generalny austriackiej firmy OMV AG, jednego z głównych finansistów projektu, powiedział, że UE musi realizować własne interesy energetyczne. Według dyrektora generalnego największego koncernu energetycznego w Europie Środkowej nie ma przewidywalnego ryzyka, które mogłoby zatrzymać projekt.
Austriacki OMV zainwestował już około 730 mln euro w budowę gazociągu Nord Stream 2 - poinformował szef firmy Rainer Seele podczas internetowej konferencji prasowej.