Dlaczego warto się zarejestrować

  • zobaczysz pełną treść artykułów
  • będziesz mógł pisać komentarze
  • otrzymasz dostęp do dodatkowych, zastrzeżonych materiałów np. w PDF
Regulamin

Jestem nowym użytkownikiem

* * * * * *

Według tagu | Gaz (104)

Rynek gazu i ciepła

15-11-2013

Prezentujemy fragment publikacji autorstwa Bożeny Matusiak pt. „Modele biznesowe na nowym, zintegrowanym rynku energii" wydanej w tym roku nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego.

Idea Smart Grid - inteligentnych sieci na rynku energii elektrycznej spowodowała lawinowe zainteresowanie możliwościami, jakie oferują one nowoczesnym sieciom energetycznym i zmieniła całkowicie sposób myślenia o korzyściach płynących z zastosowania nowoczesnych technologii ICT [Gas Forum 2011]. Jednakże spodziewane korzyści, wynikające z możliwości jakie daje np. inteligentny licznik są szacowane na dużo więcej - zarówno dla samego dostawcy, jak i klienta czy dla spółek obrotu. Rozważa się podobne podejście i zastosowanie tych samych mechanizmów również w gazownictwie czy w ciepłownictwie.

Idea Gas Smart Grid (GSG) jest komplementarna w stosunku do SG w elektroenergetyce [Dzirba, Zajdler i inni 2011; Syroka 2010; Przemiany Gaz 2011; Roadmap 2013; Szkutnik 2012; www.piio.pl].

GSG ma być dynamicznym podsystemem rynku energii (siecią gazową) o zmiennej topologii, wyposażonym w systemy opomiarowania i sterowania, zintegrowanym z systemami teleinformatycznymi, które umożliwiają optymalizację jego pracy w czasie rzeczywistym oraz spełnianie - obok podstawowych - funkcji dodatkowych, polegających na łatwym dołączaniu/odłączaniu nowych źródeł gazu, w tym innego niż standardowy gaz ziemny, dwukierunkowy przepływ gazu, magazynowanie gazu, który nie musi być natychmiastowo wykorzystany.

Więcej...

11/2013 Komentarze (0)

Czesi oddali do użytku Gazelę

02-04-2013

Dokładnie w tym czasie, kiedy w Polsce hucznie świętowano 150-lecie przegranego powstania, Czesi otrąbili sukces, jakim było zapewnienie dwustronnego zasilania gazowego, podnoszącego bezpieczeństwo dostaw i czyniącego gospodarkę tego kraju niezależną od fochów w relacjach Moskwy z Kijowem czy Mińskiem. I nikomu nie przeszkadzało to, że zarówno z jednej jak i z drugiej strony będzie płynął gaz rosyjskiego pochodzenia. Zresztą nie jest to takie istotne, albowiem gaz - podobnie jak kapitał - nie ma obywatelstwa. Najważniejszym kryterium jest niezawodność dostaw i cena.

Nie trzeba było czekać na budowę South Streamu, aby Polska znalazła się w okowach omijających ją niczym niegdyś zadżumione terytorium, stalowych potoków tłoczących życiodajny gaz na zachód Europy. Tym samym spełniły się słowa prof. Jakuba Siemka z AGH wypowiedziane kilkakrotnie podczas licznych konferencji naukowych. Wystarczyła mała zwinna Gazela. To dzięki niej sztandarowy do tej pory gazociąg Jamał - Europa Zachodnia (zbudowany w latach 1993-99) straci swoje strategiczne znaczenie. Teraz będzie można go czasowo lub na stałe wyłączyć z eksploatacji bez jakichkolwiek konsekwencji, dla któregokolwiek unijnego - poza Polską - państwa. I jeśli nie dokopiemy się w miarę szybko do obiecywanego przez amerykańskich strategów gazu z łupków, to o budowie własnego przemysłu gazowego z gazową energetyką na czele trzeba będzie zapomnieć tak szybko, jak o budowie „drugiej Japonii". Może się także okazać, że rosyjski gaz gazociągiem jamalskim będzie płynąć do Polski z odwrotnej strony tzn. z zachodu na wschód, zawijając wokół Polski pętlę.

 

Więcej...

04/2013 Komentarze (0)

Rosyjski gaz dla Korei

21-01-2013

Jak podają rosyjskie media, Rosja i obie Koree porozumiały się w sprawie budowy gazociągu oraz dostaw rosyjskiego gazu. Strony uzgodniły już kilka podstawowych kwestii. To nie było łatwe, wszak obie Koree są w zasadzie w ciągłym stanie wojny, odgrodzone zasiekami z drutów kolczastych. Ustalono, że budową gazociągu na terytorium KRL-D (długość 700 km) zajmie się wyłącznie z "Gazprom", z ewentualnym udziałem siły roboczej Korei Północnej. Koszt budowy gazociągu przez terytorium Korei Północnej szacuje się na 2,5 miliarda dolarów. Z Korei Południowej do granicy z KRL-D rurociąg układać będzie południowokoreański Kogas. Cały koszt projektu 1700 kilometrów gazociągu do Korei Południowej szacuje się na nie mniej niż 7 miliardów euro. Jego przepustowość ma sięgnąć około 20 miliardów metrów sześciennych rocznie.

Rosjanie otrzymali polityczne gwarancje od koreańskich przywódców. W sierpniu 2011 roku, podczas spotkania z przywódcy KRLD - Kim Dzong Ila z prezydentem Federacji Rosyjskiej - Dmitrijem Miedwiediewem, Rosjanie otrzymali zapewnienie, że Phenian nie naruszy tranzytu gazu. 15 września 2011 roku Gazprom podpisał zatem z południowokoreańską firmą KOGAS mapę drogową realizacji tego projektu. Tego samego dnia prezes Gazpromu - Aleksiej Miller przeprowadził rozmowy z północnokoreańskim ministrem ds. ropy - Kim Hui Jongiem, zakończone podpisaniem listu intencyjnego w sprawie realizacji projektu gazociągu transkoreańskiego.

Więcej...

01/2013 Komentarze (0)

Dostawcy gazu skarżą się do Brukseli

18-01-2013

W październiku 2012 roku spółka Achema, zużywająca 50 proc. importowanego na Litwę gazu, złożyła skargę do Komisji Europejskiej na swoje państwo za ustawę, nakładającą obowiązek kupowania minimum 25 proc. gazu z mającego powstać w 2014 roku terminalu Kłajpedzie. W końcu listopada 2012 roku do Komisji Europejskiej zwróciło się ze skargą także Litewskie Stowarzyszenie Gazownictwa (Lietuvos dujų asociacija), grupujące spółki importujące gaz („Lietuvos dujos", „Dujotekana", „Haupas", „SG dujos" oraz instytucje naukowo-badawcze), krytykując przepisy, wypaczające - ich zdaniem - zasady konkurencji na rynku gazowniczym. Z kolei 7 grudnia 2012 roku, już indywidualną skargę do Komisji Europejskiej, złożyła spółka „Lietuvos dujos".

Ta sama, której litewski rząd chce odebrać gazociągi i procesuję się z nią w co najmniej kilku sądach i arbitrażach. Litewski sąd próbuje rozpocząć śledztwo m.in. w sprawie jej działalności, a ma ono - na wniosek już byłego rządu - wykazać, czy niektórzy akcjonariusze spółki nie działali na jej szkodę? Spółka ma też być, zgodnie z ustawą o gazie z 2011 roku, zreorganizowana tak, aby odpowiadała wymogom III Dyrektywy Energetycznej UE. Dostarcza ona obecne prawie 100 proc. gazu dla gospodarstw domowych. Niemiecki E.ON Ruhrgas jest właścicielem 38,9% udziałów w „Lietuvos dujos", Gazprom - 37,1%, Ministerstwo Energetyki - 17,7% udziałów. Resztę mają drobni akcjonariusze.

Więcej...

01/2013 Komentarze (0)

05-06/2019
07-08/2018
04/2018

Artykuły

Współpracujemy z: