Rosja wraca do Afryki. Moskwa zamierza znacznie zwiększyć swoją obecność gospodarczą na kontynencie afrykańskim. Taki był motyw przewodni pierwszego szczytu „Rosja-Afryka", który odbył się w Soczi w dniach 23 - 24 października 2019 roku. Współprzewodniczącymi szczytu były Rosja i Egipt.
Forum gospodarcze i szczyt rosyjsko-afrykański w Soczi cieszyły się dużym zainteresowaniem społeczności światowej. Jego uczestnikami było ponad sześć tysięcy delegatów ze 104 krajów, w tym szefowie ponad 40 państw afrykańskich.
Na szczycie Rosja-Afryka przybyli nie tylko przywódcy z ponad czterdziestu państw afrykańskich. Towarzyszyli im przedstawiciele biznesu, agencji rządowych i organizacji międzyrządowych. Wśród nich była delegacja Unii Afrykańskiej. Jak na tak solidną kompozycję uczestników, szczyt na długo przed początkiem nazwano „bezprecedensowym" i „przełomowym".
- Rosja i Afryka w ciągu dwóch dni w Soczi podpisały ponad 50 porozumień długofalowych na 800 miliardów rubli - powiedział doradca prezydenta Rosji Anton Kobyakow.
Zaangażowanie Rosji w Syrii zrobiło swoje: - Afrykanie patrzą na Rosję ze szczególną nadzieją - jako rozjemcę. Zdajemy sobie sprawę ze wszystkich problemów, które stoją na drodze do ustabilizowania sytuacji w Afryce. Być może nasze ambitne plany zakończenia konfliktów do 2020 r. są obecnie jednym z najważniejszych zadań - mówił prezydent Egiptu Abdel Fattah al-Sisi.