Na skutek prowadzonej polityki energetycznej, polskie firmy tracą gwałtownie konkurencyjność, nie tylko na rynku europejskim, ale także na rynkach światowych - mówi Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu, a jednocześnie pełnomocnik Zarządu ds. zarządzania energia elektryczną w ZGH „Bolesław" w Bukownie koło Olkusza.
Problem 1: PSE to wyspa w stosunku do sieci europejskiej, uniemozliwia dostep do taniej energii na rynku europejskim
Problem 2: na polskim rynku panuja struktury kartelu panstwowego; cztery konzerny panstwowe czyim kosztem wykazuja zyski... z konkurencja nie ma to nic wspolnego! Realna wartosc tych firm na rynkach swiatowych jest inna niz MSP ocenia... Efektywnosc ponizej 30%...
Problem 3. Nikt nie czuje sie kompetentny do rozwiazania tej problematyki, nikt nie przejmuje odpowiedzialnosci...
Problem 4. Czas jest bezwzgledny... Przemysl traci z kazdym dniem, energetyka tez... moze z czasem doplacimy zeby ktos za NAS rozwiazal te problemy...
polski przemysl juz znajdzje sie w warunkach konkurencyjnego rynku europejskiego, zmuszony jest do 'gry' wg zasad tego rynku, polska energetyka to panstwowy kartel ktory nie ma potrzeby dostosowac sie do tego rynku, odbiorca energii zaplaci... nie ma innego wyjscia, musi zaplacic... wegiel mamy juz drozszy, czas na energie... jakie skutki!!!!