Podczas, gdy polscy politycy dzielnie stawiają czoła rosyjskim próbom wejścia na polski rynek inwestycyjny, a w szczególności zbudowania gazociągów i rurociągów, Czesi przyjmują całkiem inna postawę.
„Rosja jest głównym i kluczowym partnerem dla Czech, przy czym nie tylko w polityce i gospodarce, ale również w sferach inwestycji, handlu i polityki bezpieczeństwa" - powiedział w Moskwie czeski premier, Petr Nečas, podczas majowych rozmów z szefem rządu Rosji, Dmitrijem Miedwiediewem.
Wartość obrotów handlowych między obu krajami w 2012 roku wzrosła o 6 proc. i wyniosła 14 mld dolarów. Jako kluczową sferę współpracy dwóch krajów, Petr Nečas wymienił energetykę. Przypomniał, że Czechy od stycznia 2013 roku są podłączone do Gazociągu Północnego. „Kolejnym kierunkiem współpracy w branży gazowej jest stworzenie na terytorium Czech podziemnych magazynów gazowych" - powiedział premier.
Przypomnijmy, 14 stycznia 2013 roku uruchomiono gazociąg o sympatycznej nazwie „Gazella", o długości 166 kilometrów, który połączył rosyjski Gazociąg Północny z czeską siecią przesyłową. Gazociąg ciągnie się z północy na południe Czech. Na północy łączy się z niemieckim gazociągiem OPAL - odnogą Gazociągu Północnego, przechodzącego przez dno Morza Bałtyckiego. Na południu czeski rurociąg styka się z systemem transportu gazu MEGAL, którym rosyjski gaz przesyłany jest na południe Niemiec i do Francji. Tym sposobem uruchomienie „Gazelli" pozwala na transport rosyjskiego gazu na południe i południowy wschód Europy.