Białystok woził przez kilka miesięcy swoje śmieci aż do Mławy, co miasto kosztowało siedem milionów złotych. Skończyło się bowiem miejsce na wysypisku śmieci w Hryniewiczach. Co prawda, niedawno przygotowano tu dwa nowe pola składowe, ale decyzję oprotestowała jedna z organizacji ekologicznych w mieście.