Europosłowie przyjęli 29 kwietnia 2021 roku uchwałę regulującą postępowanie wobec Rosji w przypadku konfliktu z Ukrainą. Zgodnie z uchwałą, w przypadku wybuchu działań wojennych, Unia Europejska zobowiązuje się do wstrzymania importu ropy i gazu z Federacji Rosyjskiej, odłączenia Rosji od systemu płatności SWIFT, zamrożenia europejskich aktywów przedstawicieli władz rosyjskich oraz oligarchów i zabronienia im wjazdu na terytorium krajów UE. Również rosyjscy funkcjonariusze zamieszani w zbrodnie wojenne na Ukrainie będą musieli stawić się przed międzynarodowym trybunałem. Dokument proponuje również wstrzymanie budowy Nord Stream 2.
Za uchwałą głosowało 569 posłów, przeciw - 67.
Unia Europejska grozi rezygnacją z rosyjskiej ropy i gazu - i tym razem na poważnie - wyjaśnia Maxim Averbux, ekonomista, znawca rynku surowcowego.- Konieczne jest jednak natychmiastowe zastrzeżenie, że wejście w życie wszystkich powyższych środków leży poza kompetencjami Parlamentu Europejskiego, który jest pozbawiony choćby prawa inicjatywy ustawodawczej i może rozpatrywać jedynie projekty przedkładane przez Komisję Europejską. To mogłoby zakończyć dyskusję, gdyby nie kilka innych aspektów, które można podzielić na polityczne, gospodarcze i historyczne - tłumaczy ekspert,
Aspekt polityczny
Po pierwsze, Parlament Europejski jest organem wybieranym bezpośrednio przez wszystkich 380 milionów wyborców w krajach Unii Europejskiej. Oznacza to, że jego skład odzwierciedla polityczne preferencje całej populacji krajów UE, co jest bardzo trudne do zignorowania przez władze państw europejskich, wybieranych przez tych samych obywateli, którzy głosowali na posłów do PE w maju 2019 roku.