Od kilku lat prawie 60 wyższych uczelni, instytutów oraz przedsiębiorstw specjalistycznych prowadzi intensywne badania nad fruwającymi elektrowniami wiatrowymi, a schemat procesowo-techniczny jednej z nich ilustrują rysunki 1 i 2. Prezentują one balonową elektrownię wiatrową. Balon bywa najczęściej wypełniony chemicznie neutralnym helem, a rzadziej niebezpiecznym wodorem.
Badania nad tego typu elektrownią wiatrową - nad jednym z kilku wariantów - prowadzi między innymi kanadyjskie przedsiębiorstwo Magenn Power i to głównie z celem zaopatrywania w energię elektryczną miejscowości znajdujących się z dala od regionalnych linii energetycznych.
Balon w kształcie beczki bywa wyposażony w pierścień z małymi żaglami, sprzężony z elektrogeneratorem. Pierścień ten przypomina czytelnikowi typowe koło obracane spadającą nań wodą - na umieszczone na nim łopatki. Z elektrogeneratora energię elektryczną odprowadza kabel - będący jednocześnie liną, utrzymującą tę elektrownię wysoko nad ziemią - poprowadzony przez wyciągarkę do transformatora.