Z dr. Vladimirem Nefedovem, Przedstawicielem Handlowym Federacji Rosyjskiej w Polsce rozmawia Sylwester Wolak

- Panie Ministrze! Początkiem tego roku objął Pan stanowisko Przedstawiciela Handlowego Federacji Rosyjskiej w Polsce. Czy placówkę w Polsce uznaje Pan za awans czy "zesłanie"?

- Nie traktuję tego ani jako awansu, ani jako zsyłki lecz jako kolejny, odpowiedzialny etap mojej kariery zawodowej.

- Polsko-rosyjskie stosunki nigdy nie należały do łatwych i pozbawionych obustronnych zadrażnień. Tym niemniej jesteśmy sąsiadami, skazanymi na współpracę. Jakie problemy w stosunkach gospodarczych Polska - Rosja (w szczególności w szeroko pojętej branży paliwowo-energetycznej) wskazałby Pan w pierwszej kolejności?

- Polska i Rosja są dla siebie naturalnymi partnerami handlowymi i są skazane na współpracę. Jednakowoż nie należy zapominać że stosunki dwustronne rozwijają się jedynie wtedy, gdy opierają się na zasadach prawa i wzajemnej niedyskryminacji. Niestety, mimo że jestem tu od niedawna i mam świeże spojrzenie na nasze stosunki, widzę że Polska - współkreując stosunki z Rosją - nie zawsze przestrzega norm prawa europejskiego. Można bez problemu zauważyć, że jakiekolwiek próby wejścia kapitału rosyjskiego do znaczących polskich przedsiębiorstw są w Polsce postrzegane nie jako zwykła gra ekonomiczna lecz - niestety bezpodstawnie - jako zagrożenie dla polskich interesów narodowych.

Jednym z przykładów jest reakcja polskiego rządu na politykę rosyjskiego przedsiębiorstwa „Acron", któr