O dwa, trzy procent może w najbliższych miesiącach spaść cena węgla energetycznego. Obniżka cena węgla koksowego, niezbędnego do produkcji stali, też powinna być jednocyfrowa - uważają analitycy. Jednak ze względu na duże zapotrzebowanie na branży energetycznej nie widzą oni ryzyka załamania cen tego surowca. Przyznają, że jeśli mamy do czynienia z drugą falą kryzysu, czeka nas spowolnienie, mniejsze zapotrzebowanie na energię i tym samym niższy popyt na węgiel, z którego w Polsce wytwarza się ok. 90 proc. energii elektrycznej.