„Apylanka" to po litewsku objazd, z reguły nienajlepiej oznakowany, co często prowadzi do pomylenia drogi i konieczności zawracania. W referendum towarzyszącym ostatnim wyborom parlamentarnym na Litwie - Litwini zdecydowali, że nie chcą ma swoim terytorium energetyki jądrowej.
Nie wiadomo, czy była to autonomiczna i samodzielna decyzja społeczeństwa litewskiego, czy też zostali podpuszczeni i zręcznie wymanewrowani przez tych, którzy będą mieć interes w tym by energię elektryczną pochodzącą także z atomu dostarczać na Litwę z zewnątrz.„Przeciw" głosowało 62,7 proc., zaś „za" było 33,96 proc. głosujących przy frekwencji wynoszącej 51,25 proc.
Tak więc referendum jest ważne, ale jak podkreślają konstytucjonaliści nie ma mocy prawnie wiążącej i jest tylko formą konsultacji społecznych, bowiem Parlament poprzedniej kadencji przyjął już ustawę o budowie siłowni jądrowej to jednak jest już raczej mało prawdopodobne, aby znalazła się siła w nowym dość mocno rozdrobnionym politycznie litewskim Sejmie i nowym koalicyjnym rządzie, która by była skłonna przeciwstawić się opinii publicznej w tak drażliwej sprawie.
Tym bardziej, że opinia litewskiego społeczeństwa jest zbieżna z europejskimi trendami w tej kwestii, zaś niemieccy Zieloni już czekają, by w razie czego pospieszyć „z braterską pomocą"