Ceny energii elektrycznej na polskim i europejskim rynku są kształtowane zgodnie z mechanizmami rynkowymi, ściśle określonymi w przepisach obowiązującego prawa. Wysokość hurtowych cen energii, po których kupują ją sprzedawcy, pozostaje pod presją wysokich cen gazu i węgla oraz kosztów zakupu uprawnień do emisji CO2. W konsekwencji firmy sprzedające prąd gospodarstwom domowym i gospodarce mają bardzo ograniczony wpływ na kształtowanie cen końcowych dla odbiorców.
Giełda energii, czyli jak działa rynek kształtujący ceny
Sprzedawcy energii elektrycznej do gospodarstw domowych, firm, instytucji publicznych i samorządów nie są jej producentami. Zgodnie z tzw. obligiem giełdowym producenci energii (poza ustawowymi wyłączeniami dla np. OZE i wysokosprawnej kogeneracji) muszą sprzedawać ją na giełdzie energii. Obowiązek ten obejmuje również tych producentów, którzy kapitałowo lub w inny sposób powiązani są ze sprzedawcami energii. Ci ostatni muszą więc swoją ofertę opracowywać na podstawie cen giełdowych, w tym kontraktów terminowych.
Mechanizm ten pomaga w zapewnieniu uczciwej konkurencji między firmami sprzedającymi energię elektryczną odbiorcom końcowym. Uniemożliwia on m.in. firmom powiązanym z producentami energii obniżenie cen poprzez stosowanie ujemnych marż na sprzedaży, ponieważ takie działanie byłoby niezgodne z prawem.
Ustalanie cen, czyli co wpływa na wartość energii sprzedawanej na giełdzie
Energia w pierwszej kolejności jest dostarczana przez najtańsze elektrownie. Obecnie w Polsce są to kolejno: odnawialne źródła energii (OZE), jednostki zasilane węglem brunatnym i kamiennym, a na końcu - najdroższe w zestawieniu - jednostki gazowe. Najdroższe źródła są włączane do systemu zależnie od wielkości aktualnego zapotrzebowana na energię elektryczną i warunków atmosferycznych, które mają wpływ na poziom produkcji energii z OZE. Im większe zapotrzebowanie na energię i im mniejsza produkcja z OZE, tym więcej coraz droższych jednostek wchodzi do systemu, co ma bezpośredni wpływ na cenę.