Kobieta-lekarz, kobieta-inżynier, kobieta-uczony... Te określenia nie wywołują obecnie żadnego zdziwienia. Co więcej, najczęściej nie wyróżnia się nawet płci specjalisty. Ale jeszcze nie tak dawno było zupełnie inaczej. W 1858 r. zjazd niemieckich lekarzy zadecydował o niedopuszczeniu kobiet do tego zawodu. W carskiej Rosji genialnej Zofii Kowalewskiej (ostatecznie pierwsza w świecie kobieta - profesor matematyki) pozwolono jedynie uczyć w szkole podstawowej. We Francji noblistki Marii Curie-Skłodowskiej nie wybrano do Akademii Nauk tylko dlatego, że była kobietą.