Polska jest największym rynkiem energetyki wiatrowej wśród nowych państw członkowskich Unii Europejskiej oraz posiada znaczący potencjał szacowany na 3 682 TWh do 2030 roku - to główne wnioski z najnowszego raportu Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (EWEA) „Wiatr ze wschodu. Wschodzące europejskie rynki energetyki wiatrowej". Dlaczego mimo tych optymistycznych prognoz energetyka wiatrowa w Polsce jest poważnie zagrożona?
Raport analizuje rozwój energetyki wiatrowej nie tylko w nowych państwach członkowskich UE, ale także w krajach, które nie należą do wspólnoty - w tym w Chorwacji, Turcji i Rosji. Pięć z dwunastu przyjętych państw (Bułgaria, Polska, Republika Czeska, Rumunia oraz Węgry) posiada 88% łącznej mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej we wszystkich nowych państwach członkowskich. Polska jest wśród nich zdecydowanym liderem - w energetyce wiatrowej mamy zainstalowane ponad 2,3 GW mocy!
- Boom w przyłączeniach do sieci, który miał miejsce na początku 2012 r. ma niestety głębsze dno -tłumaczy Ewa Kurdyła, Dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.
Inwestorzy z branży energetyki wiatrowej podjęli wysiłki, aby ukończyć projekty w 2012 r. w celu skorzystania z aktualnych ram prawnych i odroczyli przyszłe inwestycje.