Choć Pakistan jest jednym z najwierniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych, to nie Amerykanie, ale Rosjanie zbudują tam ponadtysiąckilometrowy gazociąg, umożliwiający import irańskiego gazu. W dodatku może to oznaczać kres marzenia o zbudowaniu wspieranego przez USA transafgańskiego gazociągu TAPI, biegnącego z Turkmenistanu do Afganistanu, Pakistanu i Indii.
„Pakistan spodziewa się rychło podpisać umowę z Rosją w sprawie budowy gazociągu z północy na południe kraju. Wszystkie procedury techniczne są już uzgodnione. Spodziewamy się ponadto w najbliższej przyszłości przyciągnąć rosyjskie firmy do udziału w innych różnych projektach inwestycyjnych. Firmy z Rosji wykazały już zainteresowanie takimi projektami, jak modernizacja przedsiębiorstwa cieplnego Muzafargarh & Naddani, czy udział w odnowie i rozwoju korporacji Pakistan Steel Mills"- oświadczył 10 lipca 2015 roku premier Pakistanu Nawaz Sharif, po spotkaniu z prezydentem Władimirem Putinem.
Rząd rosyjski zatwierdził natomiast w sierpniu 2015 roku projekt umowy z Pakistanem w sprawie współpracy przy budowie gazociągu "Północ - Południe" w Pakistanie. Stało się tak na wniosek strony pakistańskiej. Moskwa i Islamabad mają podpisać umowę na szczeblu ministerialnym wczesną jesienią 2015 roku.
Wcześniej, specjalny doradca premiera Pakistanu w sprawie polityki zagranicznej, Tariq Fatemi, powiedział, że Rosja jest w stanie pomóc Pakistanowi w rozwoju sektora energetycznego. Według Fatemi, Rosja "ma odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie."