Tylko 20 procent ludności Sudanu ma dostęp do energii elektrycznej, dlatego kraj ten planuje inwestycje w elektrownie węglowe oraz jądrowe. Obecnie sudańska energetyka opiera się głównie na elektrowniach wodnych. Zaspokaja to obecne potrzeby energetyczne kraju w niewielkim stopniu, a zapotrzebowanie na moc w tym kraju będzie szybko rosło. Według szacunków sudańskiego rządu do 2020 osiągnie poziom 23 GW. Sudański rząd chce, żeby za dziesięć lat dostęp do energii elektrycznej miało 80 procent kraju wobec obecnych 20 proc. Sprostanie tym wymaganiom wymaga między inwestycji w elektrownie węglowe i jądrowe. Sudan chce do 2020 roku wybudować cztery reaktory o mocy od 300 do 600 MW.