Dlaczego warto się zarejestrować

  • zobaczysz pełną treść artykułów
  • będziesz mógł pisać komentarze
  • otrzymasz dostęp do dodatkowych, zastrzeżonych materiałów np. w PDF
Regulamin

Jestem nowym użytkownikiem

* * * * * *

Wydanie | Listopad 2011

Recesji nie widać

14-11-2011

Wprawdzie nowa dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego - Christine Lagarde ostrzega, że światowej gospodarce grozi recesja i wzywa do skoordynowanych przedsięwzięć zaradczych, w tym obowiązkowego dokapitalizowania banków europejskich, to jednak, jeśli popatrzymy na globalne statystyki dotyczące produkcji i konsumpcji nośników energii, które są realnym, a nie wirtualnym krwioobiegiem gospodarki - możemy powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że kryzysu czy recesji nie widać. Przynajmniej gołym okiem dostarczającym impulsów prostemu umysłowi. W 2010 roku zarówno produkcja jak i konsumpcja wszystkich nośników energii wzrosła. I rzecz ciekawa, pomimo antywęglowej krucjaty, jaką od jakiegoś już czasu konsekwentnie prowadzi UE, produkcja energii elektrycznej wzrosła dokładnie w takim samym stopniu jak wydobycie węgla - o 6,3 proc. Zbieżność liczb jest jednak przypadkowa, bo przecież nieprawdziwym byłoby stwierdzenie, że cała energia elektryczna powstaje z węgla, albo, że cały wzrost generacji opierał się na węglu. Słabą - ale jednak 2 punktowa dynamikę - odnotowała - energetyka jądrowa, za nią z 3,1-proc. wzrostem podążało wydobycie drożejącej ropy naftowej, która wyraźnie nie nadąża za gazem - który odnotował wzrost na poziomie 7,4 proc. Brylowały dwucyfrowymi wskaźnikami wszelakie formy energetyki odnawialnej: biopaliwa - 13,8 proc., energetyka wiatrowa - 24,6 proc. i energetyka słoneczna aż 72,6 proc. wzrostu.

Więcej...

11/2011 Komentarze (0)

Niekonkurencyjna Polska

10-11-2011

W corocznym rankingu konkurencji gospodarki Światowego Forum Ekonomicznego (World Economic Forum -WEF), opublikowanym 7 września br., Polska zajęła 41 miejsce, co oznacza spadek o dwie pozycje w stosunku do ubiegłorocznego wyniku. Lepsi od nas w Europie (nie mówiąc o świecie) są m.in. Czesi i Estończycy. Za nami m. in. Włochy (43 miejsce), Litwa (44 miejsce i awans o 3 pozycje), Portugalia (45 miejsce), Słowacja, Węgry.

Największą bolączką Polski, zdaniem analityków, jest infrastruktura (74 miejsce), biurokracja państwowa (aż 124 miejsce na 142 możliwe) oraz skomplikowany system podatkowy, z którym boryka się jedna piąta ankietowanych przedsiębiorców. Wiele do życzenia pozostawia też poziom innowacyjności gospodarki. Polska, wraz m.in. z Litwą, Łotwą, Estonią, Węgrami nie zmieściła się w grupie 35 innowacyjnych państw i trafiła do drugiej, tzw. przejściowej grupy, liczącej 18 krajów.

Jak i w zeszłym roku, prowadzi w rankingu Szwajcaria. Kolejne miejsca zajmują: Singapur, Szwecja, Finlandia, USA, Niemcy, Holandia, Dania, Japonia i Wielka Brytania. Z krajów byłego ZSRR, Estonia na 33 miejscu, Azerbejdżan - na 55, Łotwa - na 64, Rosja - na 66, Kazachstan - na 72, Gruzja - na 88, Ukraina na 89 (spadła z 82 miejsca), Mołdawia - na 93.

Więcej...

11/2011 Komentarze (0)

Ukraina zaskarży Gazprom

08-11-2011

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiedział 6 września br. rychłe skierowanie do międzynarodowego arbitrażu pozwu przeciwko Gazpromowi.

- Już od półtora roku prowadzimy negocjacje w tej sprawie i płacimy z dnia na dzień, miesiąc po miesiącu, według obowiązujących, niekorzystnych dla nas kontraktów. Półtora roku negocjacji nie zakończyło się sukcesem, ale wreszcie kiedyś należy je zakończyć! Stanowisko Rosji dla nas jest kategorycznie nie do przyjęcia i jeżeli ono nie zmieni się, pójdziemy do Międzynarodowego Arbitrażu. Jest system międzynarodowych sądów: to i Instytut Arbitrażowy Sztokholmskiej Izby Handlowej, i Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze - tłumaczył prezydent w wywiadzie dla „Kommersant Ukraina". - Oczywiście - dodał - sąd, to skrajny środek, ale wyraźnie widać, że przez półtora roku nie ruszyliśmy z miejsca. Ukraina cierpi, płacimy pieniądze Rosji. I nie mówimy o tym, że po zwróceniu się do sądu, nie będziemy płacić. Decyzję o wniesieniu pozwu do arbitrażu trzeba było podejmować już dawno. Wszystkie materiały faktycznie zebraliśmy. Jesteśmy absolutnie przekonani, że międzynarodowe porozumienia zostały naruszone.

Więcej...

11/2011 Komentarze (0)

Rosja może ratyfikować Europejską kartę Energetyczną

07-11-2011

Analitycy z powstałego niedawno w Wilnie Centrum Bezpieczeństwa Energetycznego uważają, że Rosja, chcąc przeciwdziałać niekorzystnym dla niej unijnym regulacjom rynku energetycznego, a w szczególności gazowego, może ratyfikować Europejską Kartę Energetyczną. Wcześniej odrzucili propozycję ratyfikacji, ale obecnie, gdy obowiązuje III Dyrektywa, podpisanie tego dokumentu dałoby im prawo do... zakwestionowania Dyrektywy nawet przed międzynarodowymi sądami.

Jak podają litewskie media, eksperci są zdania, iż Rosjanie dowodziliby, że status ratyfikowanych międzynarodowych umów jest wyższy od unijnych dyrektyw. Rosyjscy eksperci dowodzą bowiem, że gazowa dyrektywa UE z 2009 roku, a w szczególności przewidziane w niej sankcje (nawet do 10 procent obrotu), jest sprzeczna międzynarodowym prawem, w szczególności z porozumieniami energetycznymi UE i południowo-wschodnią Europą z 2006 roku oraz Europejską Kartą Energetyczną.

Rosja mogłaby zaproponować kompromis, polegający na tym, że strony porozumienia mogłyby na swoim „podwórku" detalizować i uszczegóławiać zobowiązania dotyczące liberalizacji rynku gazowego, ale nie miałyby prawa do tego zmuszać innych państw.

Więcej...

11/2011 Komentarze (0)

05-06/2019
07-08/2018
04/2018

Artykuły

Współpracujemy z: