Dlaczego warto się zarejestrować

  • zobaczysz pełną treść artykułów
  • będziesz mógł pisać komentarze
  • otrzymasz dostęp do dodatkowych, zastrzeżonych materiałów np. w PDF
Regulamin

Jestem nowym użytkownikiem

* * * * * *

Wydanie | Kwiecień 2014

Niektórzy otrzymali koncesje bez obliga wykonania odwiertu

30-04-2014

Do końca 2012 roku udzielono - w dopuszczalnym przez polskie prawo - trybie bezprzetargowym 113 koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż gazu ziemnego z formacji łupkowych. Otrzymało je 33 przedsiębiorców wchodzącym w skład 19 grup kapitałowych w pakietach od 1 do 15 koncesji. Obejmują one powierzchnię równą w przybliżeniu jednej trzeciej terytorium Polski pokrywając sobą praktycznie cały potencjalny obszaru występowania tego surowca zlokalizowany w tzw. basenie bałtycko - podlasko - lubelskim. Zdania są podzielone. Jedni widzą już sukces w tym, że do Polski zlecieli się wszyscy, którzy w branży poszukiwawczej na świecie mają cokolwiek do powiedzenia, inni wieszczą klęskę - twierdząc, że Polska po raz kolejny stała się ofiarą międzynarodowej spekulacji na wielką skalę i mówią, że przypomina małą naiwną dziewczynkę, której podczas zabawy w piaskownicy starsi chłopcy pod pozorami zabawy w doktora ściągnęli majtki i gdzie nie gdzie zdążyli włożyć palce. Prawda - jak zawsze zresztą - leży gdzieś pośrodku...

3Legs Resources sprzedał swoje wszystkie udziały w dwóch niemieckich koncesjach firmie Rose Petroleum tłumacząc to potrzebą koncentracji sił i środków na poszukiwaniu gazu z formacji łupkowych w Polsce. - Transakcja ta jest zgodna z naszą strategią ogłoszoną w zeszłym roku. Ograniczamy nasz zasięg geograficzny do Polski w celu zwiększenia koncentracji na naszych koncesjach w Basenie Bałtyckim - podano eufemistycznie w komunikacie. Dodając tajemniczo, choć optymistycznie, że dane pozyskane w wyniku interpretacji profili pochodzących z odwiertu Lublewo LEP-1 zlokalizowanego na koncesji Lębork potwierdzają oczekiwania firmy. 

Więcej...

04/2014 Komentarze (0)

Energetyczny szczyt

30-04-2014

W dniach 26-27 marca 2014 r. w Gdańsku odbyła się II edycja Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego - Gdańsk 2014, poświęconego wyzwaniom stojącym przed rozwojem polskiej energetyki. Szczyt objęty został Patronatem Honorowym przez Ministra Gospodarki Janusza Piechocińskiego, Ministra Skarbu Państwa Włodzimierza Karpińskiego, Ministra Środowiska Macieja H. Grabowskiego, Ministra Finansów Mateusza Szczurka, Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, Marszałka Województwa Pomorskiego Mieczysława Struka, Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza oraz Polski Komitet Światowej Rady Energetyki.

Temat przewodni całego spotkania brzmiał „Energetyka dla Gospodarki - Gospodarka dla Energetyki", który został szeroko omówiony w ramach siedmiu sesji tematycznych. Sesją otwierającą Szczyt była Sesja Plenarna, podczas której podjęto problematykę wzajemnego oddziaływania polityki i gospodarki w Polsce. Następnie debata podzielona została na dwie, równolegle trwające sesje: „Energetyka i Gospodarka" oraz „Efektywność i Innowacyjność". W ramach sesji „Energetyka i Gospodarka" odbyły się trzy panele dyskusyjne: Bezpieczeństwo energetyczne - wyzwania i kluczowe problemy; Ład prawny a perspektywy inwestycji w energetyce; Inwestycje w enrgetyce i źródła ich finansowania. Z kolei podczas sesji „Efektywność i Innowacyjność" podjęto tematy statusu inwestycji energetycznych i pochodnych (z)realizowanych przez samorządy do 2014 r., Smart Cities oraz komunikacji społecznej jako ważnego czynnika inwestycyjnego sukcesu. Ostatnia sesja pierwszego dnia poświęcona była Społecznej Odpowiedzialności Biznesu (CSR), jako czynnika wzrostu wartości firmy, zaś wieczorem odbyła się w Hotelu Scandic uroczysta kolacja dla gości Ogólnopolskiego Szczytu Energetycznego, podczas której rozdano nagrodę „Bursztyny Polskiej Energetyki"

Więcej...

04/2014 Komentarze (0)

Kuzbas wczoraj i dziś

28-04-2014

na podstawie Арзютов Д.В., аспирант; Бобров В.В., д-р ист. наук, проф.; Галаганов З.П., „История Кузбасса",Кемерово «СКИФ», «Кузбасс» 2006  

Najnowsza historia zagłębia kuźnieckiego rozpoczyna się w chwili napaści Niemiec na ZSRR. Mimo iż działania toczyły się daleko od terytorium Kuzbasu, Wielka Wojna Ojczyźniana zasadniczo wpłynęła na życie jego mieszkańców. Na wojnę udało się 300 tysięcy mężczyzn i kobiet, do domów nie wróciło około 100 tysięcy. Od początku wojny w zakładach zagłębia rozwinął się ruch „dwuchsotników" czyli wykonywania 200% normy: za siebie i za towarzysza w wojsku. Do kopalń, z których odeszło 25% mężczyzn, masowo szły kobiety i młodzież, a ich brygady nazwano frontowymi tj. pracującymi tak jak walczą żołnierze na froncie. Wytężona praca odbywała się w warunkach skrajnych wyrzeczeń. Racjonowano żywność i podstawowe produkty; górnicy dołowi otrzymywali najwyższe normy chleba od 800 do 1000 gramów. W latach 1941-1945 Kuzbas dostarczył łącznie 101.8 mln ton węgla stając się głównym zagłębiem kraju. Wraz z zakończeniem wojny rozpoczął się okres intensywnego rozwoju regionu. Rekonstrukcja objęła wszystkie czynne kopalnie, zbudowano 11 nowych zakładów wydobywczych. W 1949 r. zagłębie dostarczyło 36.8 mln ton wobec 29 milionów w 1945 r. i 21 w 1940. W latach 1950-1975 nowe moce wydobywcze wyniosły 80 mln ton, a roczne wydobycie wzrosło o równe 100 milionów osiągając 137 mln ton. Na południu obwodu kemerowskiego uruchomiono eksploatację złóż Tomusinskij, w tym największej wówczas kopalni Kraju Rad „Raspadskaja". 

Więcej...

04/2014 Komentarze (0)

Górniczy przekładaniec

24-04-2014

O ile Rosjanie wykorzystują każdy najmniejszy pretekst aby wstrzymać import polskiej żywności, o tyle polski rząd od kilku lat nie jest w stanie powstrzymać rosnącego importu węgla z Rosji, który zagraża polskiemu górnictwu.

Kraków wprowadził zakaz spalania węgla, który zacznie obowiązywać za 5 lat, Katowice - stolica górnictwa węglowego - mimo protestów ze strony „braci górniczej", zamierzają iść podobną drogą. A tymczasem zarówno produkcja jak i sprzedaż węgli ekologicznych systematycznie z roku na rok spada. W 2013 roku wyprodukowano 602,6 tys. ton tego rodzaju węgla, a sprzedano 601,2 tys. ton. Podczas gdy w 2012 roku te wielkości miały się odpowiednio jak: 746,9 do 733,7 tys. ton i były i tak mniejsze od tych z 2011 roku. Natomiast potrzeby rynku na tego rodzaju asortyment szacowane są na 1,5 mln ton.

- Nie umiemy, nie chcemy, nie potrafimy sprzedawać tego typu węgli - zastanawiał się głośno podczas zakończenia XXIII Szkoły Podziemnej Eksploatacji w krakowskim Teatrze im. J. Słowackiego Henryk Paszcza - dyrektor oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu w Katowicach. Poprzedni zarząd Kompanii Węglowej kilka tygodni zastanawiał się czy wydać dosłownie kilka tysięcy złotych na promocję swoich ekologicznych węgli właśnie w Krakowie. Decyzja miała zapaść jednogłośnie w pełnym składzie. Nie zapadała. Kiedyś gdy węgiel był centralnie dystrybuowany gdy zapadła decyzja, że Kraków ma otrzymywać węgle niskosiarkowe i o niskiej zawartości popiołu to tak było w rzeczywistości. Dzisiaj mamy wolność gospodarczą i demokrację, więc węglem handluje każdy kto może i każdy kto tylko chce... 

Więcej...

04/2014 Komentarze (0)

Stron 1 z 3 Ostatnie »
05-06/2019
07-08/2018
04/2018

Artykuły

Współpracujemy z: