Dlaczego warto się zarejestrować

  • zobaczysz pełną treść artykułów
  • będziesz mógł pisać komentarze
  • otrzymasz dostęp do dodatkowych, zastrzeżonych materiałów np. w PDF
Regulamin

Jestem nowym użytkownikiem

* * * * * *

Wydanie | Maj 2015

Wierzbowe żniwa

26-05-2015

Lubińska Energetyka ścięła 70 ha wierzby energetycznej ze swojej plantacji w miejscowości Ceber w gminie Kotla, w sąsiedztwie Huty Miedzi Głogów. To pierwsze wierzbowe żniwa lubińskiego przedsiębiorstwa. Biomasa zostanie sprzedana elektrowniom.

Ścięta wierzba waży ponad półtora tysiąca ton i w formie tak zwanej ścinki czyli drobno pociętych gałęzi, składowana jest w dużych pryzmach. Każda z trzech pryzm ma około 36 metrów długości, 12 metrów szerokości i 5 metrów wysokości. - To pierwsza z planowanych ścinek, do tej pory wycinaliśmy pielęgnacyjnie część posadzonej wierzby w celu poprawy jakości plantacji i uzyskania wysokiej wydajności z hektara. Dzięki właściwie prowadzonym pracom otrzymaliśmy prawie 25 ton z ha - tłumaczy Paweł Potoczny z Działu Rozwoju lubińskiej Energetyki, odpowiedzialny za działalność plantacji.

Plantacja wierzby energetycznej była zakładana etapowo w latach 2009 - 2011. Obecnie uprawy prowadzone są na obszarze 380 ha. Plantacja ma nie tylko komercyjny charakter, ale również badawczy. Służby ochrony środowiska lubińskiej energetyki prowadzą tam badania związane z wykorzystaniem różnych odmian wierzby energetycznej do rekultywacji gleby i środowiska po użytkowaniu przez przemysł hutnictwa miedzi. Obecnie użytkowane tereny są w większości dzierżawione od KGHM Polska Miedź SA. Podczas pierwszych pielęgnacyjnych wycinek w latach 2012 -2013 otrzymano około 750 ton zrębki. W przyszłości planuje się wzrost ilości pozyskanej biomasy wraz z przeprowadzaniem ścinki na większych obszarowo plantacjach.

Więcej...

05/2015 Komentarze (0)

Czy mamy się bać pożarów lasów wokół Czarnobyla?

22-05-2015

W połowie lutego ukazała się notatka o sponsorowanym przez organizacje antynuklearne studium na temat zagrożeń radioaktywnym opadem wokoło Czarnobyla. Czemu powstało takie studium teraz, blisko 30 lat po awarii w Czarnobylu?

Dawno nie było awarii jądrowej, a awaria w Fukushimie, która nie spowodowała zgonów ani chorób popromiennych u żadnego człowieka, przestała być dobrym straszakiem. Dlatego zespół działaczy antynuklearnych chce wskrzesić strach przed Czarnobylem, by zyskać nowy atut dla straszenia ludności w walce przeciwko energetyce jądrowej. Wiarygodność tego artykułu nieco obniża fakt, że na czele tego zespołu stoi niejaki dr Andres Moller, który został oskarżony o fałszowanie danych i o plagiaty, skazany przez Danish Committee on Scientific Dishonesty i potępiony przez naukowców z Danii, z Kanady, z Wielkiej  Brytanii, USA i z innych krajów, a nawet przez własnego technika, któremu najpierw wylewnie dziękował za doskonałą pracę, a potem bezpodstawnie oskarżał go o pijaństwo i złą pracę, by usprawiedliwić rozbieżności we własnych artykułach. Ostatecznie dr Moller został karnie usunięty z uniwersytetu w Kopenhadze i stracił zaufanie innych biologów, których większość nie chce już z nim współpracować. Ale przeciętny czytelnik nie zna przeszłości dr Mollera, a zebranie jako zespołu autorów działaczy z różnych krajów nadaje powagę wnioskom z artykułu.

Niestety obserwacje przedstawione w artykule są płytkie, a wnioski sugerowane w podsumowaniu - błędne. Do oczywistych należą twierdzenia, że w razie pożaru lasu osadzone na drzewach izotopy cezu uniosą się w powietrze. Do postawienia takiego wniosku nie trzeba być naukowcem, nie trzeba też zbierać zespołu aktywistów z różnych krajów.

Więcej...

05/2015 Komentarze (0)

Życie silniejsze od strachu (przed promieniowaniem)!

15-05-2015

Kto chce zwalczyć nową inicjatywę, nowy rodzaj pożywienia czy nowe źródło energii wie, że najlepszą bronią jest straszenie ludzi.

Tak było przy zwalczaniu pierwszych parowozów, samochodów, ba, nawet przy zwalczeniu kanalizacji miejskiej jako dzieła „szarlataneryi w celu wytępienia ludności słowiańskiej nad Wisłą". Po strach, jako swą najskuteczniejszą broń, sięgnęli też przeciwnicy energetyki jądrowej twierdząc, że tereny skażone przez awarie reaktorów w Czarnobylu i Fukushimie pozostaną martwe przez setki i tysiące lat. Słowo Hiroszima stało się synonimem kompletnego zniszczenia o niewyobrażalnej liczbie zachorowań na raka wskutek promieniowania. Nawet  normalnie pracujące elektrownie jądrowe miały zdaniem przeciwników powodować zachorowania na raka i białaczkę, szczególnie białaczkę dziecięcą, bo przecież najbardziej martwimy się o zdrowie naszych dzieci.

Przez wiele lat te metody zastraszania ludzi przynosiły rezultaty. Przepisy ochrony przed promieniowaniem oparto na hipotezie, że każda dawka promieniowania, nawet najmniejsza,  może zwiększać prawdopodobieństwo zachorowani na raka i negatywne skutki dziedziczne. W technice reaktorowej wprowadzono zasadę takiego projektowania reaktorów, by narażenie na promieniowanie było jak najmniejsze, a na poziomie decyzji polityczno-gospodarczych uniemożliwiono zaliczenie energii jądrowej do „czystych" źródeł energii obok wiatru i słońca, mimo, że rozszczepienia uranu nie powodują emisji zanieczyszczeń powietrza w postaci dwutlenku siarki i tlenków azotu, ciężkich metali i pyłów, ani oczywiście nie dają emisji CO2. Ale lata mijają, życie idzie naprzód i ludzkość przekonuje się, że szerzone dawniej obawy są mocno przesadzone.

Więcej...

05/2015 Komentarze (0)

Pierwszy w Europie superkomputer chłodzony… ciepłą wodą. Potrzebuje tylko 0,65 MW

11-05-2015

Tylko dwa miesiące cieszył się mianem najmocniejszego i najszybszego superkomputera w Polsce zlokalizowany na Politechnice Gdańskiej Tryton. Z końcem kwietnia wyprzedził go uruchomiony w krakowskim Cyfronecie - Prometheus.

Prometheus - to w tej chwili 30 - pod względem mocy obliczeniowej na świecie i 12 w Europie superkomputer. Jego moc obliczeniowa wyceniana jest na - zwykłym nosicielom laptopów czy tabletów to nic zapewne nie powie, ale fachowcy będą wiedzieli o co chodzi na 1,7 PetaFlopsa. (1 658 880 000 000 000 operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę). Dane są przetwarzane przez dokładnie 41 472 rdzenie obliczeniowych wchodzących w skład intelowskich procesorów Haswell. Mają one do dyspozycji 216 TB pamięci systemowej typu DDR4 oraz pamięć masową o łącznej pojemności 10 PB. Mówiąc obrazowo to ponad 40 000 zwykłych domowych „pecetów" zamkniętych zaledwie w 15 ponadwymiarowych szafach ważących łącznie 30 ton i zajmujących tylko...13 metrów kwadratowych powierzchni połączonych superszybką siecią InfiniBand o przepustowości 56 Gbit/s. Współczesne superkomputery są coraz szybsze, wydajniejsze i... mniejsze.

Swoja kompaktowość Prometheus zawdzięcza przede wszystkim wykorzystaniu innowacyjnej technologii bezpośredniego chłodzenia...ciepłą wodą. To pierwszy w Europie superkomputer z takim sposobem chłodzenia. Dlatego też pod posadzką hali schowana jest bardzo skomplikowana instalacja hydrauliczna, która zasila system rurek prowadzących chłodziwo do każdego z 1728 serwerów oraz modułów pamięci operacyjnej, zaś na dachu budynku znajduje się olbrzymi dry-cooler. 

Więcej...

05/2015 Komentarze (0)

Stron 1 z 2
05-06/2019
07-08/2018
04/2018

Artykuły

Współpracujemy z: