Dlaczego warto się zarejestrować

  • zobaczysz pełną treść artykułów
  • będziesz mógł pisać komentarze
  • otrzymasz dostęp do dodatkowych, zastrzeżonych materiałów np. w PDF
Regulamin

Jestem nowym użytkownikiem

* * * * * *

Wydanie | Marzec 2016

7 mitów energetyki węglowej

14-03-2016

Dokument „Polityki energetycznej Polski do roku 2050” w zdawkowy sposób odnosi się do głównych problemów polskiej polityki energetycznej, sprawiając wrażenie, że w podstawowym wariancie polski energy-mix dalej będzie opierać się na węglu. Podobnych potwierdzeń można także doszukać się w strategiach górnictwa węglowego, a nawet w dokumentach planów strategicznych koncernów. Tymczasem przyszłość rysuje się zupełnie inaczej.

Mit 1 - Możemy kontynuować rozwój energetyki węglowej w Polsce, a węgiel wciąż jest naszą energetyczną przyszłością

Podpisując konkluzje klimatyczne i będąc w europejskim systemie ETS (handlu emisjami), Polska przyjmuje na siebie obowiązek redukcji emisji CO2 mając bezpośrednie przełożenie na powolną eliminację węgla. Próba przyłożenia europejskich limitów CO2 dla Polski i naszej dotychczasowej emisyjności (z 88% elektrowni węglowych) prowadzą do dość pesymistycznych prognoz – węgiel odchodzi w przeszłość i albo zmienimy nasz energy-mix albo musimy zmienić pakiet klimatyczny. Oczywiście jest scenariusz „referencyjny”, gdzie węgiel ma rację bytu, ale jest on sprzeczny z wymogami emisyjnymi. Ministerialne wnioski przedstawiają scenariusz, gdzie z jednej strony węgiel ma rację bytu, ale z drugiej strony dalsze wykorzystywanie go nie jest możliwe ze względu na ograniczenia emisji CO2. W związku z czym zarysowuje się scenariusz nowego energy-mix dla Polski bez udziału węgla.

Mit 2- Nowe technologie węglowe zapewnią niską emisję CO2

Problem emisji zanieczyszczeń SO2 i NOx – bezpośrednio agresywnych dla środowiska, można potraktować w energetyce jako rozwiązany – głębokie odsiarczanie i wtóre metody odazotowania, pozostawiają spaliny w miarę czyste. 

Więcej...

03/2016 Komentarze (0)

Bezpieczeństwo jądrowe i ochrona radiologiczna

09-03-2016

W III Rzeczpospolitej badania nad kwestiami związanymi z problematyką jądrową są coraz częściej podejmowane, powstało wiele struktur, zarówno państwowych, jak i pozarządowych, które zajmują się wykorzystaniem atomu dla dobra obywateli. Jedną z ważniejszych jest Państwowa Agencja Atomistyki. Instytucja ta zajmuje się wielorakimi aspektami związanymi z atomistyką; wymienić w tym kontekście należy tworzenie projektów, mających chronić bezpieczeństwo jądrowe kraju i nadzorować instytucje, których efektem może być narażenie ludzi na promieniowanie. W gestii pracowników Agencji są zadania związane z ewidencją i kontrolą materiałów jądrowych. Do kolejnych zadań należy ocena sytuacji radiacyjnej kraju oraz opracowywanie projektów aktów normatywnych dotyczących atomistyki i opiniowanie pomysłów będących rezultatem pracy odpowiednich organów państwowych. Powyższe kompetencje nie wyczerpują zadań, które zostały postawione przed Agencją. Ważnym aspektem jej działania jest współpraca z administracją państwową, organizacjami i instytucjami zagranicznymi. Ponadto, pracownicy Agencji zostali zobowiązani do popularyzowania, informowania i edukowania w zakresie atomistyki.

Konkludując, kompetencje Agencji są bardzo szerokie. Z tego też względu interesująca jest aktywność jednej ze struktur wchodzących w jej skład, a skupionej przede wszystkim na bezpieczeństwie. Tą strukturą jest Rada do spraw Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony Radiologicznej.Kwestie związane z działalnością Rady reguluje między innymi Rozporządzenie Ministra Środowiska z listopada 2011 r. w sprawie Rady do spraw Bezpieczeństwa Jądrowego i Ochrony Radiologicznej. Ustalono w nim przede wszystkim sprawy związane ze strukturą jednostki oraz jakie kompetencje przysługują jej członkom.

Więcej...

03/2016 Komentarze (0)

Polska skarga na handel emisjami jest słuszna?

02-03-2016

Polski rząd zapowiedział złożenie pozwu do Trybunału Sprawiedliwości UE o stwierdzenie nieważności ustanowienia rezerwy stabilności rynkowej (MSR) dla europejskiego systemu handlu emisjami. To słuszna decyzja - uważa ekspert stowarzyszenia Central Europe Energy Partners (CEEP), które reprezentuje w Brukseli sektor energii i przemysł energochłonny z Europy Centralnej.

System rezerwy stabilności rynkowej (MSR), przyjęty w połowie 2015 roku, zakłada redukcję niewykorzystanych jednostek emisji CO2 w celu utrzymania ich wysokiej ceny. Zdaniem Bogdana Janickiego z CEEP, wprowadzenie tego mechanizmu oznaczać będzie pogorszenie konkurencyjności europejskiego przemysłu, szczególnie w słabiej rozwiniętych krajach członkowskich.

- Polski rząd słusznie skierował skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE na wprowadzenie tego mechanizmu. Zgadzam się z wstępnym uzasadnieniem, wskazującym m.in. na podważenie zasad lojalnej współpracy i użycie środków nieproporcjonalnych do zakładanych celów. Założeniem Unii Europejskiej jest ograniczenie emisji CO2 o 20 proc. w 2020 roku w stosunku do poziomu, jaki miał miejsce w 1990 roku. Mało kto mówi, że cel ten został już osiągnięty przed dwoma laty. I to przy stosunkowo niskich cenach uprawnień do emisji gazów cieplarnianych, regulowanych rynkowymi mechanizmami popytu i podaży. Wprowadzenie systemu MSR nie ma zatem uzasadnienia ekonomicznego czy środowiskowego, a jedynie polityczne. Co więcej, jest ono niezgodne z Traktatem o Unii Europejskiej, który każdemu krajowi członkowskiemu pozostawia dowolność w kształtowaniu miksu energii - uważa ekspert CEEP.

Więcej...

03/2016 Komentarze (0)

Stron 2 z 2
05-06/2019
07-08/2018
04/2018

Artykuły

Współpracujemy z: