Cena gazowej niepodległości
16-08-2016
Ukraiński minister energetyki Igor Nasalik, w telewizyjnej audycji na kanale „112 Ukraina”, przyznał pod koniec sierpnia 2016 roku, że kupowany w III kwartale gaz w Europie jest o 45% droższy od oferowanego przez Moskwę gazu rosyjskiego. „Taka jest cena niepodległości” - wyjaśniał minister.
”Tak, płacimy więcej, ponieważ płacimy za tranzyt przez całą Europę, a cena wynosi obecnie 185 USD za tysiąc metrów sześciennych. W ramach bezpośrednich umów z Federacją Rosyjską, cena ta wyniosłaby 140 USD "- powiedział Nasalik. Do tego trzeba jeszcze dodać marżę dostawców.
Ukraina przestała oficjalnie kupować gaz z Rosji pod koniec listopada 2015 roku, a Kijów wielokrotnie zapewniał, że ta opcja jest tańsza. W czerwcu 2016 r. Gazprom otrzymał od Naftohazu wniosek o wznowieniu dostawy.
Gazprom odpowiedział, że wznowienie dostaw gazu z Rosji do Kijowa jest możliwe, ale tylko na warunkach przedpłaty. Jednakże ukraińska spółka postawiła kolejny warunek - podpisanie dodatkowej umowy do starej umowy, w której stała cena zostanie ustalona na najbliższe trzy kwartały. Kijów próbował zmusić Gazprom do zamrożenia cen gazu przez 9 miesięcy.
Z tą „niepodległością” od Rosji też nie do końca prawda, bo państwa zachodnie, w tym i Polska, odsprzedają Ukrainie rosyjski gaz.