Dlaczego warto się zarejestrować

  • zobaczysz pełną treść artykułów
  • będziesz mógł pisać komentarze
  • otrzymasz dostęp do dodatkowych, zastrzeżonych materiałów np. w PDF
Regulamin

Jestem nowym użytkownikiem

* * * * * *

Wydanie | Listopad 2016

ABB i Aibel przyłączą elektrownie na morzu

18-11-2016

ABB i Aibel ogłosiły  nawiązanie współpracy strategicznej mającej na celu dostawę najnowocześniejszych zintegrowanych rozwiązań w obszarze morskich elektrowni wiatrowych. ABB skoncentruje się na swojej sprawdzonej technologii prądu stałego wysokiego napięcia (HVDC), podczas gdy Aibel przejmie pełną odpowiedzialność za projektowanie, budowę, instalację i rozruch techniczny platform morskich. Współpraca będzie opierać się na podstawowych kompetencjach obu spółek, tak aby zapewnić najlepsze rozwiązania w swojej klasie. Partnerzy będą współpracować w odniesieniu do projektowania, kwestii inżynieryjnych i optymalizacji przyłączy morskich elektrowni wiatrowych.

„Jesteśmy dumni, że możemy współpracować z firmą Aibel, tak aby wykorzystać ogromne możliwości wynikające z trwającej Rewolucji Energetycznej i wynikających z niej inwestycji w infrastrukturę morskich elektrowni wiatrowych. Razem zamierzamy rozwijać naszą działalność poprzez wzajemne uzupełnianie swoich silnych stron, oferując unikalne usługi dla klientów realizujących przedsięwzięcia obejmujące morskie elektrownie wiatrowe”, powiedział Ulrich Spiesshofer, prezes zarządu Grupy ABB. „Współpraca strategiczna, taka jak ta, stanowi główny filar naszej strategii Next Level i pomaga nam zwiększać wzrost, jednocześnie ograniczając ryzyko.”

Włączenie energii generowanej przez morskie elektrownie wiatrowe do krajowych sieci energetycznych wymaga kompleksowych rozwiązań inżynieryjnych. Kluczową kwestią jest przekształcenie energii w formie prądu przemiennego (AC) na prąd stały (DC), dzięki czemu można zmniejszyć straty podczas przesyłu, często na długich dystansach, tak aby połączyć oddalone morskie elektrownie wiatrowe z siecią na lądzie stałym. Na lądzie prąd stały jest następnie przekształcany z powrotem na prąd przemienny, który jest dystrybuowany do użytkowników.

Więcej...

11/2016 Komentarze (0)

Energia jądrowa najlepszym źródłem elektryczności w Europie

09-11-2016

Koniec września przyniósł dobre wiadomości dla energetyki jądrowej, począwszy od decyzji państwowych, poprzez ogłoszone wyniki finansowe z eksploatacji elektrowni jądrowych a kończąc na ocenach grupy roboczej OECD ds. ekonomii energetyki jądrowej.

 

W Wielkiej Brytanii nowy rząd potwierdził, że planowana budowa elektrowni jądrowej Hinkley Point C z dwoma reaktorami EPR o mocy 1600 MWe jest najtańszym niskoemisyjnym źródłem energii. Doświadczenie brytyjskie wykazało, że energia jądrowa jest tańsza od energii z wiatru, chociaż wichry wiejące znad Atlantyku zapewniają na zachodnich brzegach Szkocji i Irlandii taką siłę i stabilność wiatru, o jakiej w Polsce nie ma co marzyć. Dlatego ceny równowagi (strike price) ustalone przez rząd brytyjski dla nowych elektrowni jądrowych są niższe niż dla wiatru i dla paneli fotowoltaicznych. W dniu 29 września rząd brytyjski podpisał kontrakt na budowę Hinkley Point C, co oznacza przełomowy punkt w rozwoju energetyki jądrowej w Wielkiej Brytanii. W nadchodzących latach będą zawierane kontrakty na następne elektrownie jądrowe, zarówno z reaktorami EPR firmy EDF, jak i z reaktorami AP1000 firmy Westinghouse i z ABWR firmy General Electric. Protesty Greenpeace’u uzasadniane obawą o utratę zysków z elektrowni wiatrowych, gdy na rynek wejdzie tania energia z elektrowni jądrowych, nie odniosły skutku. Rząd  brytyjski uznał, że ważniejsze jest zapewnienie ludności taniej i niezawodnej energii niż interesy lobby wiatrowego.

Przeświadczenie, że na dłuższą metę opłaca się czerpać energię z elektrowni jądrowych, potwierdził opublikowany ostatnio raport dyrektorów fińskiej firmy TVO, eksploatującej dwa reaktory energetyczne w Olkiluoto. 

Więcej...

11/2016 Komentarze (0)

Historia ogrzewania

04-11-2016

W dzisiejszych czasach ogrzewanie to prosta sprawa. Dostępne technologie umożliwiają nam  korzystanie z ciepła w dowolnej chwili. Czy jednak zawsze tak było? By się o tym przekonać postanowiliśmy prześledzić historię naszych zwyczajów dotyczących ogrzewania. 

Ciepło – coś co dla młodego pokolenia jest oczywistością, kiedyś było wartością pożądaną i wcale nie tak łatwo dostępną. Umiejętność pozyskiwania energii cieplnej i wykorzystywania jej do własnych celów była jednym z kluczowych osiągnięć cywilizacji. Ciepło wykorzystujemy dziś w wielu dziedzinach naszego życia. Bez niego zimy stałyby się nieznośne, a i codzienna kąpiel byłaby nie lada wyzwaniem. 

Już od czasów starożytnych 

Po pierwszych prymitywnych formach ogrzewania domostw, wykorzystujących otwarty ogień, nad tematem ogrzewania zaczęto myśleć w sposób bardziej kompleksowy. Już w starożytnej Grecji i Rzymie wykorzystywano centralne ogrzewanie – tzw. hypocaust („ciepło spod spodu”), który był pierwszym znanym systemem ogrzewania podłogowego. Ta forma ogrzewania przetrwała nawet upadek Rzymu i w XII i XIII wieku stopniowo powróciła do łask. Centralne ogrzewanie w takiej formie można znaleźć choćby na Zamku Krzyżackim w Malborku. 

Kilka wieków później zaczęły pojawiać się pierwsze instalacje wodne: w Pałacu Letnim w Sankt-Petersburgu na początku XVII w. zainstalowano centralny zbiornik oraz system porcelanowych rur rozprowadzających ogrzaną ciecz.

Więcej...

11/2016 Komentarze (0)

05-06/2019
07-08/2018
04/2018

Artykuły

Współpracujemy z: